Pamiętasz po imprezie Starbucks był był
Zabrałeś mnie na kawę niezły deal deal
Gdzieś tam pisałam o tym znowu ty ty
Tak patrzysz na mnie że rumieńce kradniesz
A ja cię lubię
Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie
O ślubie już
I mam nadzieję że ty też
Mnie chcesz
Pachniesz jak wiosenny bez
Tak lubię cię lubię cię jak
Na zabój tak
A ja cię lubię
Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie
O ślubie już
I mam nadzieję że ty też
Mnie chcesz
Pachniesz jak wiosenny bez
Tak lubię cię lubię cię jak
Na zabój lubię
Całe dnie zapisuję twój obraz byś
W każdej chwili mógł w moim iPhonie być
Lubię gdy na gitarze podgrywasz mi
Taki styl taki styl
Pamiętasz po imprezie Starbucks był był
Zabrałeś mnie na kawę niezły deal deal
Gdzieś tam pisałam o tym znowu ty ty
Tak patrzysz na mnie że rumieńce kradniesz